Pomocna dłoń dla europejskich kontrolerów ruchu lotniczego
Trzy z tych rozwiązań mają na celu pomóc kontrolerom ruchu lotniczego w bezpiecznym i efektywnym zarządzaniu ruchem samolotów na ziemi. Czwarte dotyczy analizowania jakości danych, które mogą być zbierane przez załogi samolotów. Wszystkie one są uważane za dojrzałe technologie. Jednak objęcie ich kompleksowymi testami pozwoliło na ich dopracowanie i pokazało, w jaki sposób mogą przynieść korzyści w rzeczywistym środowisku operacyjnym. Projekt PJ28 IAO został sfinansowany ze środków Wspólnego Przedsięwzięcia SESAR, czyli partnerstwa publiczno-prywatnego powołanego w celu modernizacji europejskiego systemu zarządzania ruchem lotniczym. Pierwszą technologią jest narzędzie do planowania tras, które pozwala poprawić świadomość sytuacyjną kontrolerów ruchu lotniczego.
Dokładniejszy obraz sytuacji
„Zazwyczaj kontroler obserwuje płytę lotniska przez okno i ma w głowie obraz tego, jak poprowadzić samolot na pas startowy. Nasze rozwiązanie oblicza zoptymalizowaną trasę kołowania na podstawie pozycji samolotu i miejsca docelowego, które kontroler może następnie zaakceptować lub zmodyfikować, jeśli zachodzi taka potrzeba”, mówi Steffen Loth, starszy pracownik naukowy w Instytucie Kierowania Ruchem Lotniczym w Niemieckim Centrum Lotnictwa oraz koordynator projektu PJ28 IAO. System działa w tle, stosując wszystkie zasady i procedury obowiązujące na lotnisku, co pozwala kontrolerowi skupić się na faktycznym kierowaniu samolotem. Testy potwierdziły korzyści, jakie zapewnia to rozwiązanie kontrolerom i uwidoczniły różnicę pomiędzy symulowanymi i rzeczywistymi uwarunkowaniami. „Aby rozwiązanie działało skutecznie, potrzeba wielu danych na temat funkcjonowania danego lotniska, a zwłaszcza typowych procedur, z którymi styka się kontroler. Każde lotnisko jest inne”, mówi Loth. Drugie rozwiązanie, sekwencjonowanie przed odlotem, opiera się na tych zoptymalizowanych trasach kołowania, dzięki czemu samoloty spędzają mniej czasu w kolejkach na pasach startowych, co przekłada się na oszczędność paliwa. Z demonstracji jasno wynika, że czasami złożone zmienne w portach lotniczych sprawiają, iż czas kołowania nie jest wystarczająco dokładny, aby rozwiązanie działało zgodnie z oczekiwaniami.
Zapobieganie niebezpiecznym sytuacjom
Trzecie rozwiązanie monitoruje, czy pilot postępuje dokładnie zgodnie z instrukcjami kontrolera, czy też nie. „System widzi wszystkie ruchy na lotnisku, sprawdza, czy wydano zgodę na start, i ostrzega kontrolera, jeśli coś nie przebiega zgodnie z instrukcjami”, wyjaśnia Loth. Sprawdza również, czy dwa zestawy instrukcji mogą doprowadzić do sytuacji krytycznej – np. jeden samolot próbuje wjechać na pas startowy, kiedy drugi ląduje – i ostrzega kontrolera. „Rozwiązanie pozwala uniknąć krytycznej sytuacji, zanim do niej dojdzie”. To rozwiązanie, które zapewnia dodatkową warstwę bezpieczeństwa, również wymagało dopracowania, ale zostało bardzo dobrze przyjęte przez kontrolerów. „Kontrolerzy muszą obserwować wiele rzeczy naraz, zwłaszcza gdy lotnisko jest zatłoczone, a nasze rozwiązanie pomaga im dostrzec, kiedy mogą wystąpić sytuacje krytyczne”, mówi Loth. Czwarta koncepcja dotyczyła alarmów o ruchu lotniczym i obejmowała analizę jakości danych o położeniu gromadzonych na pokładach samolotów podczas kołowania. Także ta część prac przyniosła obiecujące rezultaty. „Dzięki nowym generacjom technologii automatycznego monitorowania w samolotach uzyskaliśmy bardzo dobre rezultaty, które mogą być bardzo pomocne dla załóg”, dodaje Loth. Naukowiec wyraża zadowolenie, że demonstracje pokazały, iż szczególnie pierwsze i trzecie rozwiązanie skutecznie wspierają procedury pracy kontrolerów i istniejącą infrastrukturę europejskich portów lotniczych. Pokazały również, co jeszcze należy zrobić, aby przygotować te rozwiązania do wdrożenia.
Słowa kluczowe
PJ28 IAO, kontrolerzy ruchu lotniczego, pokazy, bezpieczeństwo, trasy, europejskie porty lotnicze, lotnictwo, SESAR